W odpowiedzi na poselską interpelację dyrektor warszawskiego zoo, opowiedział o planach na następne cztery lata. Zgodnie z zapowiedziami już niedługo ma powstać tam całoroczne oceanarium, a także nowy wybieg afrykański.
Od kiedy we Wrocławiu powstało Afrykarium, to właśnie ono wyznacza nowe trendy w Polsce. W zeszłym roku frekwencja wyniosła ponad 1 600 000 zwiedzających Tymczasem warszawski ogród zoologiczny, choć wciąż lubiany, zaczyna powoli się starzeć. Dwa lata temu dyrekcja musiała podjąć decyzję o oddaniu jednego z rekinów, ponieważ jego akwarium było za małe. Teraz wszystko ma się jednak zmienić. Jak przystało na stołeczne zoo, mają pojawić się tam nowoczesne rozwiązania, nieustępujące europejskim standardom. Oczywiście, jeśli uda się znaleźć kogoś, kto to wszystko zaprojektuje. Tymczasem miasto znalazło już inwestora, więc pieniądze już są.
Co oznaczają nowe standarty? Przede wszystkim szerokie alejki przystosowane dla niepełnosprawnych. Do tego ma pojawić się dużo więcej zieleni, a same wybiegi dla zwierząt mają być bardziej przestronne i wygodne dla podopiecznych ogrodu zoologicznego. Remont planowany jest również na placu zabaw. Zarząd chce wymienić większość sprzętu, który zbyt często się psuje i generuje koszty związane z naprawami.
„Wizja nowego placu zakłada zabawki drewniane, ekologiczne oraz elementy animalistyczne” – mówi Marcin Wojdat, sekretarz m.st Warszawy.
Placówki w całej Polsce zmagają się też z brakiem odpowiedzialności odwiedzających. Coraz częściej zdarzają się wypadki, kiedy odwiedzający przychodzą do zoo pod wpływem alkoholu, dokarmiają zwierzęta, a nawet dewastują sprzęt. Z tego powodu władze stołecznego ogrodu zoologicznego chcą umieścić monitoring na terenie całej placówki.
